Czego mi brakuje?
Minęło 11 miesięcy tego roku
(czy tak wygląda zima?)
Za oknem minus i pochmurne. Ostatni tydzień gonitwa problemów. Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Jak z nich wybrnąć? Kto jest temu winny? Gdzie popełniłem błąd? Wsiadam na rower i... i dziękuję Bogu za to, że jestem zdrowy. Że mam rodzinę i wbrew pozorom mam również przyjaciół. Z każdym kilometrem znajdowałem dziś więcej plusów niż minusów. Jak to mówi pewna osoba... Nie walcz z czym z czym nie masz szans wygrać. Zrobiłeś wiele i teraz już wiele zależy od innych osób. I to jest prawda. Ileż łatwiejsze byłoby życie gdyby ludzie byli bardzie otwarci na pomoc. W 6 na 10 przypadków dają się przekonać i sytuacje zgoła przegrane okazują się sprawami możliwymi do rozwiązania. Najgorsze są takie typu... Nie bo nie.
Mam nadzieję, że los się kiedyś odwróci. Ze spełni się moje marzenie i będę mógł poświęcić czas na podróż do pewnego miejsca. A teraz...
(mural w Andrzejewie)
(i z drugiego profila. Jest dość długi i przez to trudny do sfotografowania)
Wystarczy mieć oczy szeroko zamknięte...20 razy przejeżdżałem obok i nie wiedziałem o tym muralu. Musiał powstać niedawno. Tym razem bez Jacka.. Będziemy musieli jeszcze raz podjechać.
Wiecie coś o Andrzejewie?
Mała wieś na pograniczu woj. Mazowieckiego i Podlaskiego. To tu w 1920 z bolszewikami a w 1939 z zagonami hitlerowców przyszło walczyć polskim żołnierzom.
(mural w Łętownicy)
Andrzejewo, Łętownicy, miejsca walk w 1939 roku zambrowskiego 71 pp i łomzynskiego 33pp,ktore wchodziły w skład 18DP. To na tych polach wykrwawili się w ciężkich bojach żołnierze próbujący przebić się w drodze do walczącej jeszcze Warszawie. Wielu tu polnego. Również ich dowódcy. Pułkownik Hertel i pułkownik Kosecki. Przynajmniej tak myśleli jego żołnierze. Pułkownik Kosecki dowódca 18 DP sam prowadził swych żołnierzy do ataku pod Łętownicą i został skoszony serią ckm-u. Po wielu godzinach został odnaleziony, przewieziony najpierw do wiejskiej chaty a później za zgodą Niemców do szpitala w Białymstoku. Przeżył, lecz został aresztowany przez NKWD i dalsze jego losy są nieznane.
(w głębi po lewej mogiła z 1920 roku w Paproci Dużej)
W pobliskiej Paproci Dużej w sierpniu 1920 roku ochotnicy z 201 pp stawiali opór bolszewickiej dziczy, która parla na Warszawę. W pobliżu znajduje się mogiła zbiorowa poległych w tych walkach. Nie tak dawno odkryto szczątki 4 żołnierzy tamtych walk. Mieli ścięte głowy. Jeden z nich miał mundur gimnazjalisty
(granica między jesienią a zimą?)
Miało być o przemyśleniach a wyszło o historii. Ważne, że przewietrzylem głowę i jutro stanę do walki z nową siła, z nową energia.
I tego wam życzę... Niech każdy kolejny dzień będzie lepszy od poprzedniego.